Wyobraźnia jest władzą człowieka, ale też zwierząt. Pies polujący na kota potrafi otoczyć dom, za którym schował się kot. Potrafi sobie wyobrazić, że jeśli kot wskoczył z tej strony, to wyskoczy z tamtej. Potrafi zapamiętać, że ten człowiek jest dobry i przyjaźnie merdać ogonem, a tamten jest wrogi i należy go obszczekać. Kruki potrafią liczyć do czterech, gdyż cieszą się doskonałą jak na ptasi móżdżek pamięcią. Ale wszystkie te wspaniałe przymioty zwierząt nie mają nic wspólnego z doskonałością człowieka, który myśli.

Człowiek został obdarzony zdolnością do myślenia, czyli do wykonywania niezwykle skomplikowanej operacji polegającej na łączeniu faktów i wyciąganiu wniosków. Tego już żadne zwierzę nie potrafi! Edukacja, nie powinna bazować jedynie na przekazie pamięciowym. Zaniża to bowiem możliwości rozwoju dziecka.

Dlatego dbając o rozwój dziecka należy zawsze zwracać uwagę na rozwój myślenia. Można to robić np. zadając dziecku odpowiednie pytania. Na które odpowiedź nie jest oczywista, lecz wymaga myślenia.

Książki stawiają wiele takich pytań nie nazywając ich pytaniami. Przeżywanie przygód bohatera, który ma swoje dylematy jest zadawaniem pytania bez stawiania go bezpośrednio przed czytelnikiem. Czytanie książek rozwija zdolność myślenia, mimo, że nie ma na ich końcu quizu zawierającego pytań sprawdzających „zrozumienie tekstu”. Często zresztą nawet w szkole zamiast rzeczywistego zrozumienia i interpretacji, sprawdza się umiejętność jego zapamiętywania. I tak np. zamiast zapytać w jaki sposób wyrażał się patriotyzm bohatera, pyta się czy miał czapkę koloru zielonego czy niebieskiego. Dlatego czytajmy książki i zastanawiajmy się nad ich głębokim przekazem.