Maria Konopnicka
Za tą głębią, za tym brodem
Tam stanęła rzeka lodem,
Ani szumi, ani płynie
Tylko duma w swej głębinie.
Gdzie jej wiosna, gdzie jej zorza,
Gdzie jej droga, het, do morza.
Oj, ty rzeko, oj, ty sina,
Lody tobie nie nowina.
Co rok zima więzi ciebie,
Co rok wichry mkną po niebie.
A już przyjdzie wiosna hoża
I popłyniesz het do morza.
Nie zawsze słonko gaśnie,
Nie zawsze ziemia zaśnie,
Nie zawsze więdnie kwiecie,
Nie zawsze mróz na świecie.
Przyjdzie wiosna, przyjdzie hoża,
Pójdą rzeki het do morza!
Za tą głębią, za tym brodem
Tam stanęła rzeka lodem,
Ani szumi, ani płynie
Tylko duma w swej głębinie.
Gdzie jej wiosna, gdzie jej zorza,
Gdzie jej droga, het, do morza.
Oj, ty rzeko, oj, ty sina,
Lody tobie nie nowina.
Co rok zima więzi ciebie,
Co rok wichry mkną po niebie.
A już przyjdzie wiosna hoża
I popłyniesz het do morza.
Nie zawsze słonko gaśnie,
Nie zawsze ziemia zaśnie,
Nie zawsze więdnie kwiecie,
Nie zawsze mróz na świecie.
Przyjdzie wiosna, przyjdzie hoża,
Pójdą rzeki het do morza!