Zamiary Stasia  
Maria Konopnicka
 
Nieraz sobie myślę o tym,
Czym ja będę jak urosnę.
Czy kuć będę w kuźni młotem,
Czy obrabiać piłą sosnę.
Czy też może własną grzędę
Orać przyjdzie sochą krzywą,
Czy na tratwach flisem będę
Wisłą spławiał złote żniwo?
Czy zapadłszy w puszczy knieje,
Dzielnym stanę się leśnikiem,
Co to nigdy nie blednieje,
Choć się spotka z wilkiem, dzikiem?
Albo może będę badał
Hen, na niebie, księżyc złoty.
Ludziom dziwy opowiadał
I tłumaczył gwiazd obroty?
Może w księgach się zagrzebię
Aż po uszy, aż po brody!
I jak pszczoła zgubię siebie,
Słodkie braciom ciągnąc miody.
O to jedno proszę Boga,
Niech mnie darzy szczęściem takim:
Jak bądź pójdzie moja droga,
Żebym nie był złym próżniakiem!
FUNDACJA ORSZAK TRZECH KRÓLI
 
ul. Bysławska 84
04-993 Warszawa
tel. 517 850 658
kontakt(at)lektar.pl