Dom, w którym śmieszy
Jerzy Ficowski
Jest w wśród wielu baśni naszych
Baśń o domu, w którym straszy,
W którym zawsze przed północą
Strachy pięścią w mur łomocą,
Aż psy wyją wniebogłosy,
Aż na głowie stają włosy,
Aż na strychu puszczyk wrzeszczy,
Księżyc zaś dostaje dreszczy!
Ale ja wam powiem szczerze;
W jedną tylko bajkę wierzę
Spośród bajek całej rzeszy:
W baśń o domu, w którym śmieszy!
W owym domu przed północą
Gwiazdki spoza szyb chichocą,
Na suficie tańczy pająk,
Cienie – aż się pokładają
I trzepocą w świetle słodkim
Ćmy wesołe jak łaskotki.
Gdybyś w takim domu usnął,
Te łaskotki sen twój musną,
Aż tak będzie uśmiechnięty,
Jakby ktoś go łechtał w pięty!
Ależ będzie miał uciechę!
Nie wytrzyma – parsknie śmiechem!
To jest dom najbardziej wesół!
Lecz niestety – bez adresu…
Spróbuj znaleźć go, gdy zaśniesz.
Może to jest twój dom właśnie?
Jest w wśród wielu baśni naszych
Baśń o domu, w którym straszy,
W którym zawsze przed północą
Strachy pięścią w mur łomocą,
Aż psy wyją wniebogłosy,
Aż na głowie stają włosy,
Aż na strychu puszczyk wrzeszczy,
Księżyc zaś dostaje dreszczy!
Ale ja wam powiem szczerze;
W jedną tylko bajkę wierzę
Spośród bajek całej rzeszy:
W baśń o domu, w którym śmieszy!
W owym domu przed północą
Gwiazdki spoza szyb chichocą,
Na suficie tańczy pająk,
Cienie – aż się pokładają
I trzepocą w świetle słodkim
Ćmy wesołe jak łaskotki.
Gdybyś w takim domu usnął,
Te łaskotki sen twój musną,
Aż tak będzie uśmiechnięty,
Jakby ktoś go łechtał w pięty!
Ależ będzie miał uciechę!
Nie wytrzyma – parsknie śmiechem!
To jest dom najbardziej wesół!
Lecz niestety – bez adresu…
Spróbuj znaleźć go, gdy zaśniesz.
Może to jest twój dom właśnie?