Mucha i motyl
Adam Sławikowski
 
Wara! Ogień, motylu; to się całkiem spalisz.
Albo swe centkowane skrzydełka osmalisz.-
Ejże! Bądź waść ostrożny, nie udawaj zucha,
Nie ufaj szczęściu; bo złego nie miniesz;
Zginiesz.”
On wcale tego nie słucha,
Aż oto nie wyszła chwilka,-
Nie masz motylka!...
Dumna zaś z kazania mucha
Na szklance siadła
I w mleko wpadła.
Nie jeden mędrek dzień cały
Prawi a prawi morały,
Do prawdziwej wielkości umysły sposobi,
I co w poranku ganił, a wieczór sam to zrobi.
FUNDACJA ORSZAK TRZECH KRÓLI
 
ul. Bysławska 84
04-993 Warszawa
tel. 517 850 658
kontakt(at)lektar.pl