Nagroda Ignasia
Teofil Nowosielski
Raz w nagrodę, dobry tata
Ignasiowi dał dukata.
Ucieszony chłopiec złotem
Przed wszystkimi mówi o tym,
„Patrzcie!” – rzecze: - „za naukę
Otrzymałem złotą sztukę.
przypatrzcie się z bliska,
Jak dukacik mój połyska!”
Na to ktoś ze starszych osób,
Odpowiada mu w ten sposób:
„To nagroda, chłopcze luby,
Nie mało ci robi chluby,
Nagrody twojej pilności
Nie jeden ci pozazdrości.
Piękną rzeczą jest nauka,
Kto czczej chluby w niej nie szuka,
Piękną rzeczą blaszka złota,
Lecz piękniejsza od niej cnota.
Nauka rozum sposobi,
A szczęśliwym cnota robi;
Staraj się więc zawsze o to,
Żebyś łączył rozum z cnotą!”
Słowa prawdy skutkowały,
Usłuchał ich Ignaś mały
I dał pierwszy dowód cnoty;
Bo wniósł dukat na sieroty.
A za tę w kieszeni szkodę,
Trwalszą w sercu ma nagrodę.
Raz w nagrodę, dobry tata
Ignasiowi dał dukata.
Ucieszony chłopiec złotem
Przed wszystkimi mówi o tym,
„Patrzcie!” – rzecze: - „za naukę
Otrzymałem złotą sztukę.
przypatrzcie się z bliska,
Jak dukacik mój połyska!”
Na to ktoś ze starszych osób,
Odpowiada mu w ten sposób:
„To nagroda, chłopcze luby,
Nie mało ci robi chluby,
Nagrody twojej pilności
Nie jeden ci pozazdrości.
Piękną rzeczą jest nauka,
Kto czczej chluby w niej nie szuka,
Piękną rzeczą blaszka złota,
Lecz piękniejsza od niej cnota.
Nauka rozum sposobi,
A szczęśliwym cnota robi;
Staraj się więc zawsze o to,
Żebyś łączył rozum z cnotą!”
Słowa prawdy skutkowały,
Usłuchał ich Ignaś mały
I dał pierwszy dowód cnoty;
Bo wniósł dukat na sieroty.
A za tę w kieszeni szkodę,
Trwalszą w sercu ma nagrodę.