Psalm miłości (fragment Psalmy Przyszłości )  
Romantyzm
Zygmunt Krasiński
 
(…)Nie jest czynem – rzeź dziecinna,
Nie jest czynem – wyniszczenie;
Jedna prawda boska – czynna,
To przez miłość przemienienie!
Jeden tylko, jeden cud;
Z szlachtą polską polski lud,
Jak dwa chóry – jedno pienie!-
Wszystko inne złuda złud,
Wszystko inne plamą plam,
I ojczyzna tylko tam!-
Jeden tylko, jeden cud:
Z szlachtą polską polski lud,
Dusza żywa, z żywym ciałem,
Zespolone świętym szałem;
Z tego ślubu jeden duch,
Wielki naród polski sam,
Jedna wola, jeden ruch –
O! Zbawienie tylko – tam! –(…)
W poświęcenia świętej dumie
Poprowadzi lud do bitwy,
Kto prowadzić lud ten umie;
Szlachta Polski – Rusi – Litwy!
Pierś – że czyja kwitnie w blizny?
Kto się palił wciąż ofiarą
Na ołtarzach tej ojczyzny?
Kto nad ludu błędną marą,
Nad przepaścią ciemną jeszcze,
Skrzył się cały w żary wieszcze?
Narodowi pootwierał
Przyszłe wielkie bytu niwy?
Ani kupcy – ni Żydowie –
Ani mieszczan też synowie –
Lecz ród szlachty nieszczęśliwy! –
Ród, co nie znał z wrogiem miru,
Żniwem trupim ścinan w boju
Lud zapędzan do Sybiru –
Oni tylko – dotąd oni,
Z Polską w sercu – z mieczem w dłoni-
Dniem i nocą bez pokoju! (…)

Wszędzie, wszędzie na planecie
Braci moich ryty ślad!
Wy go słówmi nie zmażecie,
Bo tchnie w dziejach boży ład.
Ich za Polskę – ścigał świat,
Ich za Polskę – męczył kat –
Nie od wczoraj – od lat wiela
Pierś im palił skwarny brzeg-
Lud krył oczy wygnań śnieg
I więziła cytadela!-

Na alpejskich skał wyżynie,
Po śródziemnych fal błękicie,
Na italskim Apeninie,
Na hiszpańskich Sierrów szczycie,
Na germańskich niw równinie,
Na moskiewskich wszystkich lodach,
Na francuskim każdym polu,
Po wszechziemiach – po wszechwodach
Sieli przyszłej Polski siew,
Boże ziarna – własną krew –
I wy syny tego bolu!

Tam lud święty szlachta święta,
Nie kto inny – prowadziła! –
A ją natchnień wiodła siła –
Bez niej dzisiaj wam by pęta
Ducha żarły, a nie ciało,-
Bo lud martwy sam – to mało –
Ogrom leży, a bez czucia –
Jeszcze trzeba iskry z nieba,
A nie z ziemi, do rozkucia
Marzącego w śnie olbrzyma –
I bez szlachty ludu nie ma! – (…)

Ciałom wszystkim rozdać chleba –
Duszom wszystkim – myśli z nieba,
Nic nie spychać nigdy w dół,
Lecz do coraz wyższych kół
Iść przez drugich podnoszenie.-
Tak Bóg czyni we wszechświecie –
Bo cel światów – szlachetnienie. (…)
FUNDACJA ORSZAK TRZECH KRÓLI
 
ul. Bysławska 84
04-993 Warszawa
tel. 517 850 658
kontakt(at)lektar.pl